sobota, 13 grudnia 2014

13 grudnia 1981 - to co pamiętam

 13.12.1981


Nie pamiętam, ale to chyba była niedziela. I jak zwykle włączyłem telewizor na Teleranek, żeby obejrzeć film o 9.00, a tu zong. Na ekranie generał w przemówieniu. Zawołałem mamę i oglądaliśmy co on mówi. Ciarki mnie teraz przeszły, co to będzie i tyle. Poszedłem na 12. 00 na giełdę pod Pałacyk we Wrocławiu, żeby spotkać się z kumplami. Chyba nic szczególnego się nie stało, bo nic nie pamiętam. Dopiero w poniedziałek rano idę na ulicę Legnicką a tu ciemno i nie było chyba tramwajów. No to poszedłem na piechotę na Politechnikę. Tutaj po naradzie nasz zakład poszedł do budynku chyba D na strajk okupacyjny. To był budynek wydziału Elektrycznego.Zdjęcie, które opublikowałem wskazuje, że najpierw byliśmy w gmachu głównym Politechniki, bo tam zrobiłem zdjęcie. Później się przenieśliśmy do gmachu Wydziału Elektrycznego.
Pamiętam, tylko że częściowo stałem przy drzwiach i wpuszczałem ludzi do środka. No i jeszcze zrobiłem kilka zdjęć z okna budynku milicji. Zrobiłem zdjęcia to pamiętam, bo mam je gdzieś w domu. Wychyliłem się i chodziło tam kilku milicjantów i cyknąłem zdjęcia.
Pamiętam jeszcze noc, bo spaliśmy w jakiejś sali od strony mostu Grunwaldzkiego, naprzeciw tych wieżowców. Zbudziłem się w nocy i patrzyłem co się dzieje na ulicy. był spokój tylko na samym placu Grunwaldzkim stały suki milicji tj niebieski star do pakowania ludzi. Kilka razy przejechały radiowozy pustą ulicą. Rano następnego dnia zakończyliśmy strajk, bo mieli wkroczyć do akcji Zomo i nas spacyfikować, czyli spałować. Odśpiewaliśmy hymn pod pomnikiem Profesorów Lwowskich i rozeszliśmy się do domu.
PS.
Mam jeszcze zdjęcia z siedziby Solidarności z placu tam, gdzie dzisiaj te estakady po zjeździe z mostu Grunwaldzkiego mieścił się tam WDK, Wojewódzki Dom Kultury nie pamiętam jaką nazwę miała ta ulica chyba Mazowiecka. I w niedzielę czy któryś dzień były tam tłumy ludzi, które rozganiały oddziały Zomo w rynsztunku. Uciekając robiłem zdjęcia.Zdjęcia dodałem w osobnym poście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz