czwartek, 1 stycznia 2015

Książka roku 2014



Dzisiaj z rana wstałem i miałem w głowie zrobienie czegoś pożytecznego. Chciałem zrobić głosowanie na najlepszą książkę 2014 roku. Nosiłem się z tym zamiarem od kilku dni. Wiadomo, od pomysłu do czynu droga daleka. Jak to zrobić, dużo roboty i takie wymówki.
Jednak usiadłem i wszystko okazało się prostsze niż myślałem. Zrobiłem wpis w blogerze z notami wydawniczymi wszystkich książek, obok dodałem ankietę i jest. Lista ma 50 książek z mojego bloga książkowego bestsellery książkowe. Jest to zatem lista obiektywna, nie ma na niej wszystkich książek, ale są te, które się najlepiej sprzedawały w księgarniach.
Nie wiem nawet czy ktoś zagłosuje, ale nie jest to akcja jakiegoś wydawnictwa nie jest pod niczyim patronatem. Taka akcja wymyślona w święta. Lubię książki i dużo czytam to niech ta fascynacja na coś się przyda.
Myślę, że teraz będę staranniej dobierał książki do wpisu na tego bloga o książkach, żeby to były absolutne bestsellery i w przyszłym roku akcję powtórzę.
 Nawet, gdyby nikt nie zagłosował to ja wybiorę książkę, bo tam jest mój głos i głosowanie się odbędzie. Tak jest w demokracji, jeden głos jest ważny i on zdecyduje o tym, kto jest lepszy. A ja za bardzo nie wierzę w takie akcje. Gdyby to było na pierwszej stronie portalu, lub gdyby roił to ktoś znany ooooo.... to wtedy już na początku byłby sukces. Ludzie lubią się ogrzewać sukcesem kogoś znanego, są wówczas bliżej jego sławy i ogrzewają się nią z bliska. Myślą, że część jego blasku spływa na nich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz