poniedziałek, 7 lipca 2014

Urlop

Dzisiaj mam pierwszy dzień urlopu. Tylko dwa tygodnie chociaż należy mi się miesiąc, ale dobre i to. Więcej nie dostanę przy sklepie.To mój drugi urlop w ciągu chyba 20 lat. Za komuny urlop miałem co roku, później przy własnej działalności gospodarczej, sklepie urlop miałem dwa razy. Dopiero gdy zacząłem pracować mam urlop. Gdy się ma własny interes zapomnij o urlopie. Oczywiście zależy jaki, przy sklepie w obecnych czasach max 2 tygodnie i tylko jeśli interes się kręci, inaczej padasz.

Oczywiście, wszystkim jak tu piszę radzę bierz urlop i odpoczywaj. Najlepiej wyjedź na wczasy. Dlaczego ja nie jadę?
W pierwszy urlop wydałem córkę za mąż, trzeba było trochę grosza nazbierać. Drugi miałem remont łazienki po 25 latach, też trochę grosza. Teraz muszę mieć coś na czarną godzinę uskładane bo firma powinna już upaść i tylko dzięki sponsorowi istnieje. Jak sponsor się wycofa, co w każdej chwili jest możliwe leżę. W ciągu 25 lat pracuję w handlu i pracy u nas nie znajdę, bo za stary 54 lata i tego się obawiam. Mogę iść na żywioł co będzie to będzie ale nie.
Pojadę na jagody, działkę i do Wrocławia do córki. Chciałem iść do ZOO, Ogrodu Botanicznego i Aquaparku, czy się uda?

 No i finanse. Dobrze, że zarabiam jako tako, czyli po chińsku, trochę więcej niż najniższa i moja też pracuje i zarabia najniższą, bo inaczej byłby niedobrze, gdyby jedno pracowało. To jest Polska, i nasze małe miasteczko, bidne i spokojne. Za samo mieszkanie stary kredyt, ten od Balcerowicza z opłatami 700zł miesiąc w miesiąc. Zostaje 600 zł na życie z pensji mojej żony. I jak realizować marzenia? Dobrze, że ja mam pensję. No, ale w końcu jedno z nas umrze i co zrobi drugie? Dzieci będą utrzymywać? Jest na szczęście plan B, czyli Wrocław, mieszkanie po mojej matce, jak umrze, mniejsze opłaty i jakoś się przetrwa. To jest rzeczywistość. Nie narzekam, bo dobrze jest jak jest, żeby gorzej nie było.

Trochę popiszę w Internecie, bo tutaj trochę działam w PP ze skutkiem na waciki starczy, ale mam zajęcie, które lubię, czyli jak zarabiać w Internecie. O tym w innych wpisach.

Dzisiaj jagody i działka, kupiłem już  hortensję do posadzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz