środa, 22 października 2014

Pieniądze to nie wszystko - jak wychowywać dzieci




Nic nie jest nam dane.

Opowiem tu prawdziwą historię, w której uczestniczyłem i widziałem i w niej pośrednio tkwię.
W pewnym miasteczku żyli bogaci rodzice, no w miarę, powodziło im się dobrze. Postanowili dać synowi pieniądze na założenie biznesu. Jedynak od dziecka wszystko miał to i teraz trzeba kupić samochód przecież syn musi dowozić towar. Biznes powoli się rozwijał i syn zatrudnił swego byłego szefa na pracownika.  Małe miasto nie ma pracy, firma upadła szef nie miał się gdzie zatrudnić to poszedł do swojego kiedyś podwładnego pracować. Oczywiście, wszystkich dawnych klientów pociągnął za sobą. Plan znakomity, tylko ... Bogaty syn nie nadawał się do prowadzenia interesu, znał temat, ale niestety nie znał się na prowadzeniu firmy, na sprzedaży.
Siedział na miejscu w firmie i sprzedawał. Przecież jemu się należy on jest lepszy, po co ma prosić klientów i firmy o zakup w jego hurtowni, oni powinni sami do niego przyjść. On jest od tego żeby pojechać do banku, po towar i to wszystko. Stary szef widział co się dzieje i zwrócił uwagę, tak dalej robić nie można. nic to nie dało. Nie będzie mu jakiś były kierowniczyna zwracał uwagi.
Jak to się skończyło? Sami wiecie. Upadek, firma nie istnieje. Nie nic z tych rzeczy. Rodzice dali pieniądze, by syn dalej je tracił. To jedynak jemu się należy. Niestety koniec będzie jeden.

Dlaczego przytaczam tę historię?
Otóż, ten człowiek miał to czego nie mają niektórzy z nas. Szansę na to by zaistnieć. Mieć firmę, mieć osiągnięcia, pieniądze i inne rzeczy. Niestety podejście do świata rodziców go zniszczyło. Trzeba mądrze wychowywać dzieci bez względu na to ile się ma pieniędzy. Pieniądze to nie wszystko - znowu sprawdza się stara zasada. Gdzie jest złoty środek? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz