piątek, 15 sierpnia 2014

Sprawozdanie co robię.

Tracę dużo czasu na kurs komputerowy, który kompletnie mi nic nie daje. Niestety podpisałem cyrograf i płać albo uczęszczaj na kurs. To nieporozumienie, kurs miał być dla zaawansowanych a jest dla początkujących. Po prostu kopiuj - wklej i jak ruszać myszką. Teraz o programach Word, Excel i co jeszcze zobaczymy.
Nie mogę skupić soię na żadnym innym działaniu, a tu niedługo koniec mojej pracy w handlu, bo nie ma obrotów. Trzeba ogłosić upadłość. Na gwałt potrzebuję innego źródła zarobkowania, czyli Internetu. Tutaj niestety zarabiam jak na waciki. Moje blogi to też kopiuj wklej, bo nie mam się kiedy nimi zająć. Moja żona i większość korzystającuych z Internetu myśli, że wystarczy kilka wpisów, trochę popularności bloga i już jest kasa. Niestety tak nie jest, to praca jak każda inna i trzeba posiedzieć kilka godzin dziennie, by coś z tego było. Wiem o tym, bo moje takie od przypadku do przypadku siedzenie daje groszowe zyski, a co by było gdybym zaczął poświęcać więcej czasu temu zajęciu? Wierzę, że większe zyski.
Tutaj nie chodzi o miliony. W moim wieku 1000 zł miesięcznie to jet bardzo dobrze.
Niedługo się o tym przekonam gdy zostanę bezrobotnym człowiekiem. Na pracę nie mam co liczyć, bo misato małe, sklepy upadają a ja mam 54 latka.
Muszę zrobić więcej filmików na YT związanych z moją działalnością zawodową. Kanał jest z boku w linkach. Nie chcę podawać tutaj żadnych linków, bo Google wycięło mi kilka blogów, na których miałem linki. Wiadomo pozycjonowanie. Cała praca wówczas poszła na marne.  Mam jeszcze z tego okresu blog o kryminałach, którego nie zlikwidowałem. ? Niestety nie jest on w ogóle uwzglęniany w wynikach Google.
Dość tego ględzenia.
 Dynia rośnie głaskam ją czule, bo tak trzeba. Muszę przebudować działkę na jesień.

Nie sadzcie patisonów bo to klęska urodzaju. Ja już rozdaję. Nikt ich nie zna i muszę wręcz prosić bierz. Leczo z patisonów jest wspaniałe. Możecie śmiało robić. Lepsze od tego z cukinii. Patisony można również smażyć obtaczane w jajku i bułce tartej. Pokroić je w poprzek i gotowe. Można marynować. Podam w osobnym wpisie zalewę. Taką robię i są super. Dodam zdjęcie. Mam tych słoików z 15 litrowych i basta. Kto to zje. Na koniec posadziłem 7 krzaczków i co się zrobiło?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz