piątek, 8 sierpnia 2014

Dynia

Dzisiaj byłem na działce. Zaczynam zbierać aronię, obrodziła że hej. Dwa kilo pójdzie na nalewkę na spirytusie. Reszta na sok. Najpierw daję do lodówki na noc, do zamrażalnika żeby straciła goryczkę.
Hoduję tez dynię ma już 150 cm w obwodzie. Nie wiem co z nią zrobię. Mam plan pojechać do Wrocławia 12 października na święto dyni. Będę miał kila dyni to pojadę. Ponoć w tamtym roku było aż 10 tys zwiedzających, a największa dynia miała 451 kg. To olbrzym. Jak będę jechał to Was poinformuję. Tam mnie spotkacie. Jeszcze muszę ją trochę podhodować żeby było z czym pojechać. Zapomniałem dzisiaj aparatu to bym zrobił zdjęcia moich dyń. Jutro to nadrobię.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz