czwartek, 7 stycznia 2016

Luźne myśli






Dlaczego nie ma u nas magla – zadałem pytanie dzisiaj, gdy moja żona przebierała pościel, oczywiście jej pomagałem.
Ludzie nie mają pieniędzy i prasują
To za komuny nie mieli pieniędzy i magle były – odpowiadam
No, tak

No właśnie za komuny magle były a teraz nie ma, – dlaczego? Przecież więcej zarabiamy jesteśmy bogatsi i na pewno leniwi i nikt mi nie wmówi, że prasowanie to jego ulubiona czynność. Sami sobie odpowiedzcie na to pytanie, bo ja się gubię.

Oglądałem wczoraj w telewizornii film o rzece Kolorado w USA. Jest to jedna rzeka, która wpada do morza i zarazem nie wpada. Dlaczego? Wyschła u ujścia.  Tak ludzie zrobili, że wielka potężna rzeka pozbyła się wody i nic nie trafia do zatoki Kalifornijskiej. Dosłownie nic. Gdzie podziała się woda? Używają ją większe miasta, rolnicy, ludzie podlewają trawniki. I zrobiono to w USA, w tak przodującym państwie na świecie. Gdyby to było w Chinach czy Rosji to bym uwierzył, ale w USA. Polecam opis tej rzeki i co się dokładnie z nią stało tutaj.

To jeszcze jeden kwiatek do tego o Rosji i szaleństwie Stalina, który chciał wybudować za kołem podbiegunowym kolej i pracowało tam 100 tys. więźniów w gułagach, w okropnych warunkach.  Szaleństwo człowieka nie zna granic. Więcej o tej drodze tutaj. Fascynująca opowieść. Link

Żeby nie było, że tylko oni są szaleńcami to dodam, że Japończycy też budowali kolej i skończyło się to źle dla 100 tys. ludzi, bo umarli przy budowie tzw. Kolei Śmierci, czyli kolei Birmańskiej. Opowiada o tym film "Most na rzece Kwai" oraz film "Droga do zapomnienia", którą polecam obejrzeć. Mocny film. A tu link o kolei.

I tak to człowiek gotuje los człowiekowi zły okrutny i włos się jeży, jeśli o tym pomyślimy.

A coś z własnego podwórka i to dosłownie. O psach. Nie o psich kupach, bo to nudne tylko o tym jak właściciel dużego psa odnosi się do właściciela małego pieska. Chodzę na spacery i w naszej Imagilandii obawiam się dużych psów, ich właściciele puszczają je luźno, bo uważają, że są one łagodne i spokojne. Może jest to prawda tylko, że ja idę z moim psem, który szczeka czasami na dużego psa i jest afera, bo duży pies przypada do mojego i nim już raz potarmosił. Chwycił za kark i trząsł. Tak kończą się efekty puszczania psów, które są łagodne i spokojne. Niestety pies to pies i on nie ma rozumu, ma go za to jego pan, który myśli i nie wie, że nie myśli. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz