piątek, 11 grudnia 2015

Pisanie


Dzisiaj nareszcie mróz. Trawa pobielała.
Zacząłem pisać wspomnienia, a może będzie to taka powieść. Nie wiem na ile starczy mi sił. Chcę napisać 100 kartek do drukarki format A4, w pracy. Później opublikować w formie ebooka za 5 zł.
Trzeba po prostu się ratować, bo jestem już trochę stary do pracy mam niby 55 lat ale w Inagilandii nigdzie nie dostanę w tym wieku pracy. Na razie mam pół etatu ale co dalej? Zabezpieczam się tą książką.
W młodości człowiek myślał, że zwojuje świat a świat zawojował jego. Jestem głupi jak but bo budowałem kapitalizm w Imagilandi i skończyłem tak jak skończyłem. Inni za to bardziej zachowawczy, którzy nie rzucili pray i siedzieli na posadkach, lepiej na tym wyszli. Ja rzuciłem jak mówił Lechu nasz przywódca i źle zrobiłem. Nie wierzcie elitom. Wierzcie tym, na których władzy skorzystacie.
Obecnie skorzystam na władzy PISu i ich popieram. Darmowe leki, wiek emerytalny i obniżenie podatku (kwota wolna) to jest korzyść dla mnie na starość i będę ich popierał. Wam to samo radzę. Przy PO i Nowoczesnej korzystają tylko warstwy bogate, niestety taki nie jestem, a i większość z nas też nie jest.
Idą święta i fajnie...
Wnuczka rośnie, żona uczy się niemieckiego, trzeba jechać za chlebem bo tu w pralni zarabiała tyle co kot napłakał i tyrała jak górnik na przodku. Zresztą pisałem o tym. Teraz trzeba odłożyć na starość a młodość nie wieczność pamiętajcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz